Pokochaj siebie!

Kochać siebie  trudna sztuka, lecz bez tej miłości w życiu wielka luka.

Pragnę w swoją moc uwierzyć by ból serca w końcu uśmierzyć.

Tylko ja wiem jak wiele musiałam przejść by znaleźć w życiu sens.

Widziałam łzy na  mojej twarzy, niosłam na barkach ciężar obcych bagaży.

Zmęczona byciem dla innych, szukając akceptacji myśli naiwnych.

Jestem gotowa na ten bunt  by odnaleźć pod stopami nowy grunt.

Iść ku lepszemu jutru, ku wolności z miłością do siebie myśleć o przyszłości.

Znaleźć w sobie siłę by być spokojną, nie ulegać tym ciągłym emocji wojnom…

Nie będę już marionetką w Twoich dłoniach, mej miłości do siebie nie pokonasz.

Znam wszystkie swoje tęsknoty, nie obchodzą mnie już innych głupoty.

Jestem tu dla siebie, to moje odkrycie, teraz dumnie, z pewnością kroczę przez życie.

Widzę jak na mnie patrzysz, jednak ja nie zmienię się już na czyjś kaprys.

Nie szukam poklasku, akceptacji, kocham siebie nawet kosztem naszej relacji.

Kocham siebie to moje credo, którym kieruję się dnia każdego.

Nie patrzę wstecz na błędy, chociaż zbieram ich żniw rzędy.

Nie ma porażek są tylko lekcje, taką mam na ciele sentencję.

Wzrastam, uczę się rozwijam, już miłości do siebie nie pomijam.

Znalazłam wewnętrzną siłę, moc, harmonię, którą przed światem bronię.

Teraz wiem, że jestem silna, ufam sobie, pokonam strach i wszelkie fobie.

Teraz ja jestem moim przewodnikiem, Teraz ja się liczę!

Kocham siebie, to moja droga, już mnie z niej nie zawrócisz, mej miłości do siebie nie zakłócisz.

Znam swoje wady, wiem o nich wszystko a mimo to kocham siebie tak beztrosko.

Teraz ja wiem, że mogę lśnić, nie dla kogoś tylko dla siebie prawdziwą być.

Miłość do siebie to do szczęścia jedyny klucz, więc wszelkie maski z siebie zrzuć.

Pokochaj siebie, rozwijaj swą moc – wtedy znajdziesz prawdziwą miłość.

Nie zamykam przed Tobą serca swojego, ale nie będziesz mi droższy od niego.

To jest mój czas, usłysz mojego serca silny bas.

Niech mówią, że to egoizm i próżność ja już życia dla innych mam dość!

Niech się świat dziwi, teraz liczę się  ja i moi bliscy prawdziwi!